Witam Kochani!
Dziś przychodzę do Was z tematem borderline z główną bohaterką mojej powieści Sekrety Lilly. W kleszczach przeszłości w tle. Do napisania o tym zainspirowały mnie słowa jednej mojej znajomej, która zaczęła czytać moją książkę i powiedziała, że Lilly zbyt mądra to nie jest (żeby nie powiedzieć brutalnie głupia). I bardzo jej za to dziękuję, bo to jest fajny punkt zaczepienia do tego, by rozłożyć osobowość mojej bohaterki na czynniki pierwsze. Zaczęłam sobie analizować różne zachowania Lilly i na pierwszy rzut oka tak to rzeczywiście może wyglądać – że jest ona może głupiutka, może naiwna... No bo żeby dać się wkręcić dawnemu koledze w płatne wykonywanie striptizu, skoro to nie jej bajka? Albo przespać się ze swoim gwałcicielem, by uratować swojego byłego faceta? Albo tkwić w romansie z żonatym mężczyzną, w dodatku w sytuacji, gdy bardzo źle ją traktuje i wykorzystuje w celach sexualnych?
Nie, Lilly nie jest mało inteligentna, wręcz przeciwnie. Po prostu wikła się w różne trudne sytuacje życiowe, często wręcz na własne życzenie, sama się wręcz o nie prosi. Dlaczego??? Czy może mieć na to wpływ jej osobowość? Czy w ogóle może mieć na przykład jakieś zaburzenia osobowości? A jeśli tak, to jakie? Zastanówmy się nad tym chwilę. Mi na pierwszy rzut oka przychodzi do głowy borderline. Od razu mówię, że nie miałam zamiaru jakoś celowo kreować mojej bohaterki na osobę zaburzoną, ale wygląda na to, że trochę to nieumyślnie zrobiłam, kiedy wymyśliłam sobie, że będzie wychowywać się bez matki, a jej ojciec będzie niedostępny emocjonalnie, surowy i zimny.
Powiedzmy sobie może najpierw, co to jest borderline. Jest to zaburzenie osobowości (nie choroba!), a konkretnie osobowość chwiejna emocjonalnie. Borderline znaczy "na granicy", określenie to wiąże się z tym, że jest to zaburzenie oscylujące między nerwicą a psychozą.
Jaki są objawy borderline? Pozwolę sobie zacytować:
"Według DSM-5 (klasyfikacji zaburzeń psychicznych Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego) istnieje dziewięć kryteriów BPD. Najczęściej osoby z borderline mogą doświadczać mieszanki skrajnej „emocjonalnej zmienności” lub „nadpobudliwości i trudności w kontrolowaniu intensywnego gniewu”. Według DSM-5 BPD diagnozuje się, gdy zostanie spełnione minimum pięć z dziewięciu następujących kryteriów:
1. Gorączkowe wysiłki, aby uniknąć rzeczywistego lub wyimaginowanego porzucenia.
2. Wzorzec niestabilnych i intensywnych relacji międzyludzkich charakteryzujący się naprzemiennymi skrajnościami idealizacji i dewaluacji.
3. Zaburzenia tożsamości: wyraźnie i trwale niestabilny obraz siebie lub poczucie własnego „ja”.
4. Impulsywność w co najmniej dwóch obszarach, które są potencjalnie autodestrukcyjne (np. wydatki, seks, nadużywanie substancji, lekkomyślna jazda, objadanie się).
5. Nawracające zachowania samobójcze, gesty lub groźby, lub zachowania samookaleczające.
6. Niestabilność afektywna spowodowana wyraźną reaktywnością nastroju (np. nasilona epizodyczna dysforia, drażliwość lub niepokój trwające zwykle kilka godzin i rzadko dłużej niż kilka dni).
7. Chroniczne uczucie pustki.
8. Niewłaściwy, intensywny gniew lub trudności w kontrolowaniu gniewu (np. częste okazywanie wybuchowego temperamentu, ciągła złość, powtarzające się udziały w bójkach).
9. Przejściowe, związane ze stresem wyobrażenia paranoidalne lub ciężkie objawy dysocjacyjne."
(żródło: https://spokojwglowie.pl/borderline/ )
Przeanalizujmy sobie teraz te kryteria w kontekście mojej Lilly.
1. Gorączkowe wysiłki, by uniknąć rzeczywistego lub wyimaginowanego porzucenia – tu nie mam wątpliwości co do tego, że postępowanie Lilly wpasowuje się w to kryterium idealnie. Ma ona wręcz obsesję, by nie zostać odrzucona i robi wszystko, by tego uniknąć. To niestety powoduje, że jest całkowicie posłuszna Jarkowi, który jest narcyzem i maniakiem sexualnym, i jest gotowa spełniać jego zachcianki, mimo iż nie jest przez niego szanowana. Bardzo boi się stracić ukochaną osobę i często kosztem siebie chce ją zadowolić, byle by tylko nie odeszła. Lilly jest też odrzucana przez ojca (tak jej się przynajmniej wydaje) i w tym przypadku akurat stara się ona od niego odciąć, nie mogąc tego odrzucenia znieść. W jakimś sensie została porzucona również przez matkę, ponieważ ta zmarła przy porodzie, z czym Lilly nie może się pogodzić. Te dwa czynniki (głównie niedostępny emocjonalnie odrzucający ją ojciec) mogły spowodować, że bardzo boi się odtrącenia również w życiu dorosłym.
2. Wzorzec niestabilnych i intensywnych relacji międzyludzkich charakteryzujący się naprzemiennymi skrajnościami idealizacji i dewaluacji – tego kryterium u Lilly nie obserwuję. Wprawdzie na początku idealizuje ona bardzo swojego toksycznego kochanka Jarka, ale wynika to z jego zachowań wobec niej, ponieważ jako narcyz stara się on siebie tak właśnie jej przedstawić – jako człowieka idealnego, wspaniałego. Kiedy natomiast Jarek zaczyna pokazywać swoje prawdziwe oblicze, Lilly zaczyna sobie z kolei zdawać sprawę, jaki naprawdę jest jej kochanek. Potrafi dobrze zinterpretować rzeczywistość i klapki spadają jej z oczu. Jej dewaluacja jest słuszna. Tyle, że w międzyczasie mocno się ona od niego uzależnia, a to już inna bajka. Podsumowując – uważam, że tego kryterium Lilly nie spełnia.
3. Zaburzenia tożsamości: wyraźnie i trwale niestabilny obraz siebie lub poczucie własnego „ja” – tego u Lilly także nie stwierdzam. Choć jest generalnie wrażliwą i pokręconą osobą, to doskonale wie, czego chce i jaka jest, nie ma dylematów z własnym "ja".
4. Impulsywność w co najmniej dwóch obszarach, które są potencjalnie autodestrukcyjne (np. wydatki, seks, nadużywanie substancji, lekkomyślna jazda, objadanie się) – i tak, i nie, bardziej nie. Osoby z borderline cierpią często na zaburzenia odżywiania, u Lilly można by dopatrzeć się wprawdzie może ortoreksji (czyli obsesji na punkcie zdrowego odżywiania), ale jest to skutek postępowania jej ojca, który od jej narodzin miał obsesję na punkcie jej wyglądu i wagi, a co za tym idzie stosownie ją wytresował, by bardzo pilnowała swojej wagi i diety. Jeśli chodzi o nadużywanie substancji – sięga ona wprawdzie po alkohol i papierosy, ale nie można tego, moim zdaniem, nazwać nadużywaniem ich. Seks – tu można by się ewentualnie zatrzymać, gdyż Lilly czasem ostro się bawi, ale te zabawy są raczej związane ze spełnianiem fantazji ukochanego, którego chce zawsze zadowolić, zaspokoić. Nie szuka sama ryzykownego, niebezpiecznego sexu. Nie powiedziałabym, żeby jej działania były impulsywne.
5. Nawracające zachowania samobójcze, gesty lub groźby, lub zachowania samookaleczające – owszem, Lilly próbowała popełnić samobójstwo, ale miało to miejsce z powodu strasznego załamania związanego z informacją, iż spodziewa się dziecka swojego toksycznego ukochanego, który ma żonę i ostatecznie nie zostawi jej dla niej. Nie chciała dziecka człowieka, który tak bardzo ją skrzywdził. Dlatego próbowała odebrać sobie życie. Nigdy jednak nikogo nie straszyła, więcej prób samobójczych z jej strony nie było. Ten punkt więc pomijamy.
6. Niestabilność afektywna spowodowana wyraźną reaktywnością nastroju (np. nasilona epizodyczna dysforia, drażliwość lub niepokój trwające zwykle kilka godzin i rzadko dłużej niż kilka dni) – Lilly jest osobą temperamentną, to nie ulega wątpliwości, potrafi wybuchnąć, łatwo się zapala, ma zmienne nastroje, jest nerwowa, lękliwa, bywa drażliwa, podejmuje pochopne, często ryzykowne decyzje. Ale czy mieści się to już w takim stopniu chwiejności nastroju, by można było uznać, że ten punkt jej dotyczy? Na upartego – myślę, że tak.
7. Chroniczne uczucie pustki – tego u Lilly ja przynajmniej nie widzę. Ma swoje pasje, marzenia, wie, czego chce i dąży do tego
8. Niewłaściwy, intensywny gniew lub trudności w kontrolowaniu gniewu (np. częste okazywanie wybuchowego temperamentu, ciągła złość, powtarzające się udziały w bójkach) – w bójkach wprawdzie Lilly nigdy nie uczestniczyła, jednak łatwo można stwierdzić, że szybko się denerwuje, wpada złość, choćby w rozmowie ze swoim ojcem czy Radkiem. Ten punkt mógłby do niej pasować.
9. Przejściowe, związane ze stresem wyobrażenia paranoidalne lub ciężkie objawy dysocjacyjne – Lilly ciężko radzi sobie z sytuacjami stresowymi, łatwo wpada w panikę, stany obsesyjne, choćby związane z Jarkiem, kiedy obawia się, że ją zostawi. Ten punkt mógłby jej dotyczyć.
Podsumujmy – ile mamy tych punktów? Jeśli dobrze liczę, cztery. Czyli nie spełnia ona wystarczającej ilości kryteriów potwierdzających, że cierpi na borderline. Choć jakieś borderowe cechy z pewnością ma. Generalnie to osoba bardzo wrażliwa, delikatna, emocjonalna, która cierpi na głód miłości. Jednocześnie jest osobą łatwo uzależniającą się od ludzi i niedowartościowaną – ciągle szuka potwierdzenia, że jest wystarczająco dobra. Ma paranoję na punkcie odrzucenia, boi się odtrącenia i jest w stanie dla ukochanej osoby zrobić dosłownie wszystko. Jest bardzo krytyczna w stosunku do siebie, łatwo się załamuje, ale jest też przy tym zdeterminowana i dla kogoś, kogo kocha, nie cofnie się prawie przed niczym. Jeśli nie wszystkie to prawie wszystkie głupoty, które robi, mają swoją przyczynę w jej lęku przed odrzuceniem i utratą bliskiej osoby, jej odwróceniem się od niej. Czy rozumiem motywy postępowania Lilly? W niektórych przypadkach tak, choć myślę, ze postępowałabym inaczej niż ona. Ale ciężko jest gdybać, jeśli się nie jest w czyichś butach.
Lubię tę moją bohaterkę, wzbudza ona we mnie sympatię. A w kolejnych tomach rozwinie się ona i będzie powoli dojrzewać, choć oczywiście nie ominą jej kolejne niesamowite, pokręcone doświadczenia.
O perypetiach Lilly możecie przeczytać w mojej powieści Sekrety Lilly. W kleszczach przeszłości, którą można nabyć między innymi w księgarniach internetowych Bonito i Ridero w formie drukowanej:
- https://ridero.eu/pl/books/sekrety_lilly/
oraz w formie e-booka w Empikach, Taniej Książce, Virtualo i innych miejscach, które znajdziecie wpisując tytuł powieści w wyszukiwarce Google.
Pozdrawiam Was ciepło, miłego weekendu!