Raz, dwa - będzie kara,
bo ukochana się nie stara.
Trzy, cztery - jestem zły,
konsekwencje poniesiesz Ty.
Pięć, sześć - nie podaruję,
z mymi strategiami wystartuję.
Siedem, osiem - zaczynamy,
Twoją psychikę rozpie*dalamy.
Dziewięć, dziesięć- przegrasz Ty,
nie odejdziesz już NIGDY!
Witam, Kochani.
Pozwoliłam sobie rozpocząć tego posta wymyśloną przeze mnie wyliczanką. Jest nieco osobliwa, prawda? Zastanówmy się, kto mógłby chcieć się z nami tak pobawić? Zdrowa, kochająca nas i troszcząca się o nas osoba? Raczej nie. No dobrze, może czasem i kochająca, ale na pewno nie w zdrowy, dojrzały sposób. Taki sposób myślenia i postępowania mają najczęściej ludzie posiadający osobowość narcystyczną. A kiedy tak się zachowują? Kiedy w naszej relacji z nimi robi im się coraz mniej wygodnie i komfortowo, kiedy są niezadowoleni lub pragną nas do czegoś skłonić.
No ale to chyba nielogiczne - godzić się na takie postępowanie w relacji, no nie??? Jak można pozwalać komuś na rozpieprzanie naszej psychiki, naszego życia? To chyba normalne, że jak jest nam w jakiejś znajomości źle, to odchodzimy. Czy nie? No cóż, jak się okazuje, nie zawsze tak jest. Relacja z narcyzem na przykład rządzi się swoimi własnymi prawami, ciężko oczekiwać w niej normalności. To niekończący się rollercoaster. Prędzej czy później zaczniesz rzygać, lecz nie będziesz w stanie o własnych siłach wysiąść z tej górskiej kolejki.
Na początku jest RAJ. Masz poczucie, ze żadna inna osoba nie obdarzyła Cię nigdy tak silnym uczuciem, taką ilością zainteresowania, uwagi, czasu. Żadna nie czytała Ci tak w myślach, nie słuchała Cię tak uważnie. Żaden człowiek nigdy nie pragnął Cię tak jak ON - Twój Pan Narcyz. Czujesz się jak na haju - piękna, kochana, rozumiana, pożądana, chciana, po prostu zajebista!!! Poziom endorfin rośnie, Twoje ego również. Uzależniasz się od pozytywnych, intensywnych emocji. I ta piękna bajka trwa... aż do momentu, kiedy Twojemu Panu Narcyzowi zacznie odpie*dalać - coś mu się nie spodoba, będzie niezadowolony z jakiegoś Twojego zachowania, na cos się nie zgodzisz, coś nie pójdzie po jego myśli...
Wtedy to uzna, że zasłużyłaś na karę. Będzie próbować Cię zdyscyplinować, ustawić Cię do pionu. Myślisz, że mu się to nie uda? Mylisz się, jak bardzo się mylisz! Ty już wpadłaś w jego sidła. Jesteś uzależniona od tego dobrego samopoczucia przy nim. I zrobisz wszystko, by znów to dostać. Będziesz niszczyć sama siebie niczym narkomanka, żeby tylko dostać kolejną działkę.
Za jakiś czas prawdopodobnie znowu będzie dobrze. Ukarze Cię trochę milczeniem, okaże swój zawód, rozczarowanie, może trochę powyzywa... Zrobi z siebie ofiarę i pokaże, jakim jest biednym misiem, a Ty zmiękniesz... Wybaczysz, a nawet zapragniesz pomóc mu, uratować go. I znowu otrzymasz kolejną dawkę boskiego narkotyku. Do kolejnego momentu, kiedy ponownie mu coś odwali i zechce Cię ukarać. A Ty po raz kolejny zatańczysz, jak on Ci zagra, i przez łzy będziesz śpiewać jak w piosence: "Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie...".
Muszę Cię rozczarować - nie będzie, nie będzie już normalnie. Ta normalność była iluzją, by na samym początku przyciągnąć Cię do siebie. Twój Pan Narcyz najprawdopodobniej będzie co pewien czas robić Ci takie jazdy - czasem ukarze milczeniem, czasem skrytykuje bezpodstawnie, odsunie się, odtrąci, będzie Tobą gardzić, wzbudzać w Tobie poczucie winy... Takie huśtawki będą zdarzać się coraz częściej. Dobre, spokojne okresy w Waszej relacji będą trwały coraz krócej, za to będą coraz częściej przeplatać się one z okresami nie do zniesienia, i to te drugie będą coraz dłuższe.
Twoja psychika zaczyna siadać, prawda? Nie wiesz już, co jest prawdą, a co kłamstwem, jaki naprawdę jest Twój Pan Narcyz. Czujesz, że nie masz siły, że ta relacja nie przynosi Ci już nic dobrego, że zabiera Ci tak naprawdę czas i energię, ale nadal w niej tkwisz. Nie potrafisz się z niej uwolnić. Bo kiedy zmęczona, sfrustrowana, nieszczęśliwa chcesz odejść, on po raz kolejny zamacha Ci przed nosem marchewką przytwierdzoną do kija - obietnicami zmiany, odrobiną zainteresowania, odwoływaniem się do Waszych wspólnych miłych wspomnień, uświadamianiem Ci, że nikt nie rozumie Cię tak jak on... A Ty znowu biegniesz. Znowu biegniesz za nim i jego obietnicami.
Nie odejdziesz. Nigdy nie odejdziesz, dopóki nie zrozumiesz kilku istotnych kwestii:
- narcyz, jeśli w ogóle Cię w jakiś sposób kocha czy lubi, to darzy Cię uczuciem samolubnym, egoistycznym i toksycznym
- Ty, kochana Istotko, masz wartość samą w sobie i liczysz się w życiu, jesteś ważna
- powinnaś mieć szacunek do samej siebie, bo na to zasługujesz
- to, że jesteś sama, niekoniecznie znaczy, że samotna
- lepiej jest być samą niż ubabraną w gównie z toksykiem
- ukochana osoba, związek nie stanowią jedynego sensu ludzkiego życia
- żeby ktoś dbał o Ciebie, szanował Twoje granice, najpierw Ty sama musisz o to zadbać - zadbać o siebie, nauczyć się te granice stawiać, nie tylko dawać, ale i oczekiwać
- na świecie jest wiele wartościowych, fajnych osób. Nie musisz trzymać się akurat tej toksycznej
- żeby ktoś pokochał Cię tak, jak na to zasługujesz, musisz najpierw pokochać bezgranicznie samą siebie, wierzyć w siebie i ufać sobie.
Jeśli chcesz odejść, to już pierwszy krok do uwolnienia się z tej okropnej pułapki. Nie bój się wtedy szukać wsparcia, pomocy - w rozmowach z przyjaciółmi, u psychologa, ukojenia w swoich pasjach, poprzez zmianę otoczenia, zadbanie o siebie.
Możesz znaleźć w sobie siłę, by odejść. Wierzę w Ciebie - udręczona, zaplątana w narcystyczne sidła Istoto.
Dlaczego ja właściwie o tym wszystkim piszę? Temat narcyzmu jest mi bliski choćby dlatego, że w toksyczną relację z narcyzem jest uwikłana Lilly - bohaterka mojej powieści Sekrety Lilly. W kleszczach przeszłości. Czy Lilly, która wpadła jak śliwka w kompot, uda się uwolnić od sprytnie osaczającego ją i wykorzystującego ją Jarka? Zapraszam do poczytania.
Książka jest dostępna w formie drukowanej oraz e-booka między innymi tu:
Sekrety Lilly. W kleszczach przeszłości - Joanna Zawadzka (bonito.pl)
eBook Sekrety Lilly mobi epub w sklepie TaniaKsiazka.pl
Sekrety Lilly - Zawadzka Joanna | Ebook Sklep EMPIK.COM
A wiecej o mojej powieści możecie przeczytać tu:
Sekrety Lilly - W kleszczach przeszłości - Joanna Zawadzka — Ridero
Grafika pochodzi ze strony: