2 minut czytania
29 Dec
29Dec

Hej :) 

Dziś mam dla Was ciekawy temat - sprzątanie w swoich myślach. Yyyy... ale o co właściwie chodzi? No cóż, umysł każdego z nas nawiedzają codziennie dziesiątki, setki a czasem nawet tysiące myśli. Nie wszystkie jak wiadomo są przyjemne, niektóre z nich mogą być uciążliwe, męczące, wysysające z nas energię. Dlatego warto sobie w nich zrobić czasem takie małe porządki, by nie tworzył nam się w głowie  przytłaczający nas śmietnik. Obejrzałam dziś dość ciekawy filmik na youtube o takim właśnie sprzątaniu nadmiaru przynoszących nam szkody myśli. 

Jak takie sprzątanie przeprowadzić? Pierwszy krok według autora tego nagrania to przede wszystkim uważnie przyjrzeć się jakie treści codziennie przyswajamy oraz w jakich ilościach (a więc czego słuchamy i co oglądamy - jakie filmy, programy, seriale, audycje, treści na Facebooku, Instagramie itd.). I poobserwować jakie to ma dla nas konsekwencje, tzn. jakie emocje i myśli w nas te treści wywołują. Czy mamy później poczucie, że to nam w jakiś sposób pomogło, przyniosło nam coś dobrego, wartościowego, korzystnego, mamy poczucie zadowolenia, spokoju czy też odwrotnie - staliśmy się nagle zdenerwowani, smutni, niezadowoleni...  Jeśli towarzyszą nam uczucia z tej drugiej kategorii to warto zminimalizować tego typu docierające do nas treści, by zmniejszyć w ten sposób również ilość przytłaczających nas myśli. Na przykład są osoby, które bardzo dużo czasu spędzają na obserwowaniu znanych ludzi w sieciach społecznościowych i czują się potem sfrustrowane i przybite, że ich życie daleko odbiega od życia tych "gwiazd". Albo podam Wam inny przykład, mój własny z ostatnich dni, trochę banalny. Może niektórzy z Was wiedzą, a może i nie, że moją absolutnie ulubioną aktorką od wielu lat jest (a właściwie była, gdyż zmarła 11 lat temu w bardzo tajemniczych okolicznościach) Brittany Murphy. Ostatnio obudził się we mnie duch detektywistyczny i zaczęłam sporo oglądać oraz czytać o różnych spekulacjach i wyjaśnieniach dotyczących jej śmierci. A jako, że przed śmiercią była ona chora (miała rozległe zapalenie płuc i nie mogła oddychać) to mój mózg zaczął łączyć te wszystkie konsumowane przeze mnie treści o niej z moją obecną sytuacją zdrowotną, o której Wam pisałam w ostatnim poście (infekcja, problemy z oddychaniem). I zaczął mi towarzyszyć jeszcze większy niepokój związany z chorobą. Nagle zaczęłam baczniej przysłuchiwać się swojemu oddechowi, zastanawiać się czy na pewno oddycham tak jak powinnam, czy niebawem nie zejdę z tego świata i generalnie wkręcać się w to wszystko coraz bardziej. Aż w pewnym momencie powiedziałam sobie: "Dosyć tego oglądania, bo zaczynasz świrować". Tak więc podsumowując uważam, że warto czasem poprzyglądać się jakie treści do nas docierają i jaki wywierają na nas wpływ. 

Drugą metodą sprzątania w swoich myślach według autora filmiku jest całkowite skupienie się na teraźniejszości, na tym co dzieje się w danej chwili. A przydatne w tym okazują się być zwyczajne czynności takie jak zmywanie naczyń, gotowanie, branie kąpieli, jedzenie. W niektórych momentach dnia skup się w stu procentach na tym robisz teraz. Na przykład jeśli jesz obiad to skoncentruj się na samej czynności - poczuj zapach jedzenia, jego smak, konsystencję, poczuj jak przeżuwasz, połykasz, jak Twój żołądek wypełnia przyjemne ciepło. Jeśli zmywasz akurat naczynia to poczuj temperaturę wody, zobacz jak naczynie robi się coraz czystsze. Całkowita koncentracja na tym, co robisz w danej chwili, odsuń od siebie przytłaczające Cię wszystkie inne myśli. 

Trzecia metoda wiąże się z faktem, iż nasze myśli oddziałują na nasze ciało, a więc i nasze ciało będzie oddziaływać na stan naszego ducha i naszych emocji. Nie jest tajemnicą, że jeżeli jesteśmy spięci, przestraszeni czy zmartwieni to będzie to odczuwać również nasze ciało, na przykład w postaci bólów, skurczów. I tu pomocny być może ruch, by rozładować ogarniające nasze ciało napięcie. Niektórzy preferują bardziej intensywny wysiłek, na przykład w postaci biegania, jazdy na rowerze, natomiast inni wybierają jogę czy gimnastykę. Ruch obniżając napięcie w ciele obniża tym samym przynajmniej w części również i napięcie emocjonalne oraz uwalnia od natłoku myśli. 

Po obejrzeniu tego nagrania postanowiłam robić sobie czasem takie porządki w myślach, zdecydowanie mi się to przyda. 

A Wy co o tym sądzicie? Jeśli ktoś chciałby sobie ten filmik obejrzeć to jak zawsze podaję źródło (jest po hiszpańsku):  https://www.youtube.com/watch?v=hwjmrWjuW5s   

Pozdrawiam i życzę Wam przyjemnych myśli. :)

Komentarze
* Ten email nie zostanie opublikowany na stronie.
I BUILT MY SITE FOR FREE USING