2 minut czytania
22 Apr
22Apr

Cześć Kochani. :-) 

Dziś chciałabym poruszyć temat ogólnie przyjemny i zawsze na czasie - przytulanie. Trafiam bowiem ostatnio na sporo artykułów i nagrań o przytulaniu i jego zbawiennym wpływie na duszę i ciało człowieka i generalnie każdej żywej istoty. 

Często się przytulacie? Lubicie się przytulać? Ja bardzo! Choć z racji mojej pokręconej sytuacji życiowej związanej z izolacją wynikającą z nietolerancji chemii jest to mniej lub bardziej ograniczone, gdyż po prostu unikam ludzi, a raczej muszę unikać tego, co mają na sobie - ich kosmetyków, środków myjących, piorących itd. Powiem Wam szczerze, że przez pierwsze lata mojego schorzenia byłam tak wycofana, że nie przytulałam się do nikogo. I na własnej skórze odczułam skutki tej abstynencji. Negatywne. Silne. Jakie? A no czułam na przykład ogromną pustkę i zamrożenie uczuć, miałam większe poczucie samotności, czułam się trochę jak sierota, obniżył mi się bardzo nastrój, miałam w sobie nieustające uczucie lęku, zagrożenia, niepokoju. Potem, intuicyjnie, instynktownie zaczęłam... przytulać się sama. Zwłaszcza w trudnych chwilach załamania związanych z chorobą. Obejmowałam się, głaskałam i to powoli mnie uspokajało. Dotyk oraz przytulanie naprawdę mają moc. I warto z tej mocy korzystać. Teraz odważam się przytulać ludzi, jeśli mam taką możliwość i jest to za każdym razem cudowne przeżycie. 

Można powiedzieć, że przytulanie jest pierwotnym instynktem człowieka. Gdy matka urodzi swoje dziecko to je instynktownie przytula. Dziecko czuje się w ten sposób bezpieczne. Później kiedy rośnie i dzieje się z nim coś złego przychodzi do mamy czy taty, żeby się przytulić. I jest w porządku. Przytulanie ma moc - koi ból, pomaga pozbyć się lęku, uspokaja i wycisza. Dlaczego? Ponieważ człowiek czuje się pewnie i bezpiecznie, czuje się zaopiekowany przez osobę przytulającą. Przytulaniu może towarzyszyć głaskanie po głowie, czułe słowa, klepanie po ramieniu. Przez te gesty ludzie przekazują sobie pozytywną energię, okazują wsparcie, czułość, wyrażają swoje uczucia. 

Kiedy dzieci dorastają przytulają się mniej. Ale czasem, gdy im źle, ukradkiem przyjdą do rodzica się przytulić. Przytulamy się również w wieku dorosłym - w związku, jako rodzina. Niektórzy ludzie przytulają się nawet kilka razy dziennie! 

Przytulają się nie tylko ludzie, ale i zwierzęta - ocierają się o siebie. Dlaczego wszyscy to robimy? Dlatego, że instynktownie wyczuwamy, że to nas wzmacnia, daje nam siłę, energię, wiele pozytywnych wrażeń, odczuć. Przytulanie jest po prostu przyjemne i wywiera bardzo pozytywny wpływ na nasz organizm - zarówno na ciało, jak i na duszę. Poprzez przytulanie następuje wymiana energii między dwiema duszami. Bo przecież żywa istota to nie tylko ciało, ale przede wszystkim dusza. Przytulając się dwie dusze wspierają się wzajemnie, można powiedzieć, że ładujemy w ten sposób swoje życiowe baterie. Powinniśmy się więc przytulać tak często jak jest to możliwe, jak mamy okazję, bo to po prostu dobrze nam robi! 

Podczas przytulania w naszym organizmie wydziela się m. in. oksytocyna - jest to tzw. hormon miłości i przywiązania. Dzięki niemu czujemy się bardziej związani z osobą, którą przytulamy. Zmniejsza on poziom lęku i stresu, daje poczucie zadowolenia. Pomaga również wytrwać w wierności danemu partnerowi w relacjach romantycznych i zwiększa zaangażowanie w nich.   

Czasem jest tak, że chcemy się do kogoś przytulić, ale na przykład nie wypada nam albo ktoś jest od nas daleko. Mimo wszystko możemy to zrobić - w naszej wyobraźni. Spróbujmy wtedy go przytulić w myślach, zamknijmy oczy i poczujmy jego ciało, bądźmy blisko niego mentalnie. Energia, która jest w nas łączy się z energią tej drugiej osoby. Na poziomie duchowym to działa, można wówczas poczuć w sobie radość i spokój. Ale ważne jest przy tym to, żeby zrobić to z głębi serca. Wtedy jest spora szansa, że ta osoba, którą mentalnie przytulamy również coś poczuje na poziomie duchowym. 

Często bioenergoterapeuci radzą przytulać się do drzew. Mówią, że czerpie się w ten sposób energię od Matki Ziemi, od natury. Próbowaliście kiedyś? Ja tak. :-) To przyjemne uczucie, ma się wtedy uczucie wymiany energii ze światem, z przyrodą. 

Przytulajmy się Kochani, kiedy tylko możemy - naszych bliskich, przytulajmy zwierzęta, drzewa. I przytulmy codziennie siebie, zaopiekujmy się sobą, bądźmy dla siebie dobrzy. Wtedy łatwiej będzie nam być dobrym dla innych. 

Na koniec chcę Wam powiedzieć, że Was mocno, ciepło  i serdecznie przytulam. Jeśli chcecie to też możecie mnie mentalnie przytulić, będzie mi bardzo miło. 


Do następnego razu!



Zdjęcia pochodzą ze stron:

https://www.xdxd.pl/5038/trzeba_mnie_scisnac_bo_sie_troche_rozlatuje.html

https://besty.com.pl/3041/chcem_wielkiego_przytulasa.html

https://www.eska.pl/news/dzien-przytulania-2019-najslodsze-memy-i-gify-aa-3v9N-VPKf-YF54.html

https://besty.com.pl/45/przytul_mnie_tak.html

https://wiadomosci.wp.pl/nowa-usluga-na-rynku-zawodowe-przytulanie-6025256703914625a

Komentarze
* Ten email nie zostanie opublikowany na stronie.
I BUILT MY SITE FOR FREE USING